Pod czym niby tak bardzo nie chciał się podpisać? Bo po trzech odcinkach jakiś rewolucyjnych zmian nie widać, program nie zaliczył nagle jakiegoś olbrzymiego skoku jakościowego. A może po prostu Janowski wściekł się, bo do produkcji wrócił Bik i poczuł, że nie będzie już więcej panem całej sytuacji. Widocznie zapomniał. że to nie jest jego prywatny folwark, bo to telewizja płaci i wymaga i mia pełne prawo zrobić z programem co jej się tylko podoba.

Już wiesz pod czym? Trudne sprawy i poziom dyskusji jak w warszawskim Explosion.

Adam2018-09-03 20:03

00

Uwarzam, rze nowa edycja jest znacznie leprza, szczegulnie dla zamorznych osub z wyrzszym wykrztałceniem z durzych miast, jak ja.

Wynik nawet niezły. Ja wolałbym zamiast przerw reklamowych listę przebojów 30 ton.