jednak pomijając prowadzącego, kiedy super expres zaczął krytykować Janowskiego (na zlecenie tvp) za to, odgadują piosenki po 1 nucie, i że te same osoby, co w sumie wynika z tego że okres możliwych kolejnych wystąpień wynosi pół roku, a ogarnięci zawodnicy wiedzą jakie piosenki po jakiej nucie w jakiej aranżacji utwór się zaczyna, to super expres wymyślił teorię że to niby 600 piosenek dają dla wybranych zawodników, a teraz już na początku sezonu dają Mirka, który przy prostych utworach wygrywa 3 odcinki, a w ostatnim sezonie wygrał samochód, ale żeby oglądalność była, a tak normalnie jak się zobaczy teraz poziom zagadek w odcinkach, to nie to że poziom samych piosenek jest niski, to jeszcze zawodnicy nie znają nawet najprostszych piosenek, a w finale odgadują 2 piosenki na 7, to to po prostu jest niesamowicie nudne. Jeszcze nad wyraz udawana radość Norbiego powoduje kolejny spadek oglądalności, i nawet jakby znalazła się osoba która mówi że Janowski gardził tą pracą, to można spojrzeć na najnowsze wyniki oglądalności i zobaczyć co reszta o tym sądzi.

Pan Robert lata po brukowcach i pluje na wszystkich,niech podziękuje swoje menagerce /żonie/ze tak swietnie kieruje jego ścieżka zawodową

Niby podobny, a jednak inny jest ten program. To tak jak z jedzeniem. Niby schabowy i karkówka to mięso a jednak inne i innych ma wielbicieli. Mnie osobiście ten styl nie odpowiada. Wcześniejszy prowadzący był naturalny, ten jakby z nie naturalnym luzem, sztuczny