Przytoczę pewną historię. Kilkanascie lat temu pewne małzeństwo i fani programu "Jaka to melodia" spotkali Janowskiego. Mąż kobiety poprosił go o autograf, aby zrobić niespodziankę dla żony, która była wówczas w ciąży. Robert tylko coś odburknął i spojrzał na tych ludzi jak na trędowatych po czym sobie poszedł. Każdy z nas jest człowiekiem i ma prawo być zmęczony popularnością, ale prośbę o autograf można odmówić z szacunkiem. Reakcja Janowskiego była naprawdę przykra dla tych osób.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Jaka to melodia?” znów z Robertem Janowskim. Jak zmieniła się oglądalność?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (76)
WASZE KOMENTARZE
Ja nie chcę oglądać starego siwego dziada.
Nie trawie tego człowieka
Ja nie chcę oglądać starego siwego dziada.
Nie trawie tego człowieka
Przytoczę pewną historię. Kilkanascie lat temu pewne małzeństwo i fani programu "Jaka to melodia" spotkali Janowskiego. Mąż kobiety poprosił go o autograf, aby zrobić niespodziankę dla żony, która była wówczas w ciąży. Robert tylko coś odburknął i spojrzał na tych ludzi jak na trędowatych po czym sobie poszedł. Każdy z nas jest człowiekiem i ma prawo być zmęczony popularnością, ale prośbę o autograf można odmówić z szacunkiem. Reakcja Janowskiego była naprawdę przykra dla tych osób.