Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kiedy słupki falują, tracimy jako społeczeństwo - czyli o rozbieżnościach w sondażach (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Umówmy się - opozycja w Polsce nie ma ŻADNEJ propozycji. Ma po swojej stronie sporo wielkomiejskich mediów (trochę strachu, trochę postkomunistycznego kapitału). Te sondażowe plotki/ fake news to jest ich jedyna metoda.
@z braku laku
Oczywiście, masz słuszność. PiS nigdy nie przegra. NIGDY. A gdyby ktoś podniusł rękę na waadzę to odrąbiemy ją....
Dlaczego w analizie metodologii sondażowej nie pojawiło się pojęcie błędu statystycznego?
Jeżeli jest on na poziomie 3% (?), a zapewne w badaniach których metoda jest publicznie niedookreślona (ilu odmówiło badania? jak rozłożono głosy tych od "nie wiem", etc.) większy, nie można grać zmianami na poziomie kilku punktów procentowych.
Każdy przyzna, że porównywalne są wyniki otrzymywane tą samą metodą pomiarów, ale POZIOM BŁĘDU stanowczo za rzadko jest podawana w metryczce. Dobrze że choć wiedza o znaczeniu trendu i porównywaniu wyników tych samych pracowni przedarła się do świadomości publicznej.
Potrzeba manipulacyjnego bicia piany zwycięża w relacjach sondażowychh, ma to wpływ na wyniki wyborów, a o to chodzi "inżynierom społecznym".