Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
DVB-AVC dodaje kodek AVS3
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Nowe kodeki powstawały i wciąż będą powstawać. Do praktycznej implementacji AV1, VVC zy AVS3 w telewizorach, dekoderach przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej dobrych parę lat, potem jeszcze kilka kolejnych zanim ktoś praktycznie zacznie z tego korzystać w kontekście DVB-T, DVB-S czy DVB-C.
To w kontekście ewentualnych głosów "czy nie warto było zaczekać ze zmianą standardu naziemnej telewizji na nowy kodek".
Kolejna porcja elektrośmieci czeka. Nie lepiej byłoby zaprojektować odbiorniki DVB, które umożliwią wymianę w przyszłości jednego modułu, odpowiedzialnego za kodek? Ewentualnie jeszcze wymienna głowica, np. do standardu DVB-T3.
Takie rzeczy (wymienne moduły DVB-T2/DVB-S2/DVB-C2) są możliwe w przypadku profesjonalnych tunerów, przy czym taka głowica/moduł jest z reguły dużo droższy niż większość sprzedawanych chińskich tunerów do 100 zł, wiec niestety ekonomicznie nie miałoby to sensu w przypadku zwykłego Kowalskiego.
Teoretycznie mogłoby to mieć sens w przypadku droższych telewizorów, ale wymagałoby standaryzacji (aby zapewnić szeroką dostępność modułów i niskie ceny). Można by sobie np. wyobrazić moduły w postaci karty, która dodawałaby sprzętowe wsparcie dla nowych kodeków, niestety producenci telewizorów nie są czymś takim zainteresowani, gdyż każda zmiana standardu nakręca dla nich sprzedaż nowych odbiorników. Niestety eko-deklaracje (w tym chwalenie się ostatnio tzw. śladem węglowym) producentów to lipa. Z roku na rok telewizory mają krótszą żywotność. Zwłaszcza dotyczy to tzw. smart-tv, gdzie po paru latach aplikacje po prostu przestają być wspierane, a OS (najczęściej) Android przestaje otrzymywać jakiekolwiek aktualizacje, stając się zagrożeniem bezpieczeństwa dla domowej sieci lokalnej.