Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Telewizja „a la carte” w praktyce, czyli pojedynczy kanał za równowartość 10-22 zł
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
Od lat ignorujecie prośby widzów o grupowania własnych kanałów. Chętnie poniosę koszt, który pozwoli mi uniknąć zalewania bezwartościowym szambem. I od dawna nie uprawiam zappingu przez setki balaskow, praktycznie nie włączam telewizora. Brak możliwości wyboru oznacza ze całkiem przerzucę się na książki i internet.
"Minusem „a la carte” jest brak możliwości swobodnego przełączania po dziesiątkach czy setkach kanałów".
Hahaha!
Jaki jest sens przeliczania amerykańskich i Kanadyjskich cen na złotówki bez podawania ot choćby średniej czy minimalnej płacy?