Jedynie emisje eksperymentalne DAB+ z małą mocą są opłacalne. Prawo do emisji kosztuje grosze. Gdyby trzeba było zapłacić jak za normalną koncesję, żadnemu nadawcy by się to nie opłacało.
Koncesja na stacje DAB+ kosztuje 50 proc. kosztu stacji działającej na UKF-ie i koszt rozpowszechniania jest też niższy, ale zysk również mniejszy, bo brakuje słuchaczy. KRRiT i UKE nic nie zrobili na zachętę. Oddaliby jeden kanał w całej Polsce na DAB+, znaleźli by się chętni.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Przerwy w emisji kilku rozgłośni w multipleksie DAB+ w Łodzi. Pytamy operatora, czy to awaria
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Koncesja na stacje DAB+ kosztuje 50 proc. kosztu stacji działającej na UKF-ie i koszt rozpowszechniania jest też niższy, ale zysk również mniejszy, bo brakuje słuchaczy. KRRiT i UKE nic nie zrobili na zachętę. Oddaliby jeden kanał w całej Polsce na DAB+, znaleźli by się chętni.