Wszyscy „znafcy” wieszczyli koniec Netflixa, a ten mimo wszystko trzyma się nieźle. HBO Max i Disney+ wbrew pozorom wcale nie są w takiej świetnej kondycji finansowej (Disney m.in. rozważa sprzedawanie licencji na część swoich produkcji konkurencyjnym VOD, żeby spiąć finansowo swój biznes… pisał o tym Bloomberg).
Vod2023-02-10 07:21
00
Spoko Maroko, wystarczy że TVP parę razy przypomni o swoim GO i VOD i będzie czołówka. Netflixa trzyma przy życiu nachalna reklama, gdzie serial/film streszczają ... niby przypadkiem. Jak to mówią kto smaruje ten jedzie ...i te reklamy w social mediach gdzie nawet nie swoje produkcję mają ich "N" na początku lub końcu. N to niestety pożeracz czasu no i pieniędzy.
Seba2023-02-10 08:56
00
To pokazuje, że niczym jest jeden dobry serial (HBO - The last of Us), w porównaniu do tysięcy przeciętnych treści Netflix, z których każdy coś dla siebie może znaleźć. Niby HBO wzrosło (choć niewiele w skali Netflixa), to jak skończy się serial wrócą do stanu z grudnia.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
HBO Max zyskał 900 tys. polskich użytkowników. WP Pilot i Polsat Box Go ze spadkami, Netflix daleko z przodu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Wszyscy „znafcy” wieszczyli koniec Netflixa, a ten mimo wszystko trzyma się nieźle. HBO Max i Disney+ wbrew pozorom wcale nie są w takiej świetnej kondycji finansowej (Disney m.in. rozważa sprzedawanie licencji na część swoich produkcji konkurencyjnym VOD, żeby spiąć finansowo swój biznes… pisał o tym Bloomberg).
Spoko Maroko, wystarczy że TVP parę razy przypomni o swoim GO i VOD i będzie czołówka.
Netflixa trzyma przy życiu nachalna reklama, gdzie serial/film streszczają ... niby przypadkiem.
Jak to mówią kto smaruje ten jedzie ...i te reklamy w social mediach gdzie nawet nie swoje produkcję mają ich "N" na początku lub końcu.
N to niestety pożeracz czasu no i pieniędzy.
To pokazuje, że niczym jest jeden dobry serial (HBO - The last of Us), w porównaniu do tysięcy przeciętnych treści Netflix, z których każdy coś dla siebie może znaleźć. Niby HBO wzrosło (choć niewiele w skali Netflixa), to jak skończy się serial wrócą do stanu z grudnia.