Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Część widzów tylko z TVP. "Błędna argumentacja MSWiA"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (69)
WASZE KOMENTARZE
To nadal nie jest odpowiedź na pytanie że prywatni nadawcy niczego nie tracą. Jak już wspomniałem wręcz przeciwnie pewna część z tych osób oglądała stacje prywatne.
A co za różnica teraz czy listopadzie, czy za rok, jeśli nadal nie będą mieć dekodera? Przecież trzeba go kupić?
A dofinansowania są tylko do końca tego roku. Gdy kupią w z końcem 2023 zostaną nabici w butelkę bez TVP i bez dofinansowania :)
Twoje argumentacje się przysłowiowej kupy nie trzymają.
Ta grupa odbiorców nie pójdzie do sklepu, dopóki nie zobaczy czarnego ekranu. Oni zawsze stracą.
Ale o co to ten lament? Publiczny nadawca jest ważniejszy niż jakiekolwiek komercyjne, a zwłaszcza te z zagranicznymi mocodawcami stacje!
Co w tym dziwnego?! Telewizja publiczna to dobro narodowe, a jak bardzo ważna jest, widzieliśmy podczas incydentu na białoruskiej granicy. Nigdy komercyjni nadawcy nie powinni być traktowani w ten sam sposób, co publiczny nadawca. Za telewizją publiczną stoi Państwo polskie, a za komercją - niegdyś towarzysz Walter z bardzo szemraną przeszłością, czy Z. S. Żak - także nie wolny od pewnych konotacji.
Telewizja publiczna nie jest komercyjną stacja i stąd wynika hej uprzywilejowaną, a przede wszystkim w pełni uzasadniona pozycja na rynku, względem pozostałych. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Który przepis Konstytucji, czy jakiejkolwiek ustawy mówi o ważności podmiotów Polsce? Bo o ile się nie mylę mamy równość wobec prawa.