Niestety jego dyrektorowanie było dla TVP koszmarem. Dyletant doprowadził do klęski programowej.

Po wykonaniu wielkiego wkładu pracy w realizację działań telewizji publicznej i udziale w koncepcji zmian programowych i organizacyjnych w TVP - odszedł na własną prośbę......... W tłumaczeniu z peerelowskiego na polski oznacza to, że prezydencka klika politruków pozbyła się przedstawiciela innej frakcji rządzącej partii.... i odesłała go na kolejny front walki ideologicznej. Z powrotem do ministerstwa kultury - na szefa gabinetu politycznego ministra??

Drrrrryń ! Tu minister kulturalny. I do kogo teraz mam dzwonić w sprawie pokazywania mnie w telewizji??? I kogo mam odznaczyć Wielką Gwiazdą Emocji?