Bo to jest prawda, Polskie Radio wymaga "przewietrzenia", solidnego i konsekwentnego! Barbara Stanisławczyk-Żyła niestety za mało "przewietrzyła", ale Jacek Sobala ma więcej odwagi i wierzę, że mocniej "przewietrzy" Polskie Radio. Co więcej, spodziewam się, że zrobi to bardzo szybko!
Weronika2017-03-09 19:55
00
Lech Parell dla wyborczej trójmiasto: – Sytuacja była bardzo ciekawa, dlatego, że po przesłuchania mnie oraz drugiego kandydata, Rada Mediów Narodowych trzema głosami postanowiła nie dopuścić mojej kandydatury do dalszego procedowania i mnie wykluczono – powiedział nam Lech Parell. – Nie rozumiem dlaczego Rada nie mogła głosować nad dwoma kandydatami i musiała mnie wykluczyć, żeby zagłosować tylko nad jednym. Być może dlatego, że wypadł słabo podczas przesłuchania. Zgłoszono wniosek o wykluczenie mnie z procedowania. To jakaś komedia.
gość2017-03-09 20:09
00
No to teraz Solidarność napisze list powitalny , w którym zapewni o lojalności i wyrazi swoje poparcie dla wszelkich decyzji nowego prezesa i jednocześnie opluje byłą prezes.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Sobala wybrany przez Radę Mediów Narodowych na prezesa Polskiego Radia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
Bo to jest prawda, Polskie Radio wymaga "przewietrzenia", solidnego i konsekwentnego! Barbara Stanisławczyk-Żyła niestety za mało "przewietrzyła", ale Jacek Sobala ma więcej odwagi i wierzę, że mocniej "przewietrzy" Polskie Radio. Co więcej, spodziewam się, że zrobi to bardzo szybko!
Lech Parell dla wyborczej trójmiasto: – Sytuacja była bardzo ciekawa, dlatego, że po przesłuchania mnie oraz drugiego kandydata, Rada Mediów Narodowych trzema głosami postanowiła nie dopuścić mojej kandydatury do dalszego procedowania i mnie wykluczono – powiedział nam Lech Parell. – Nie rozumiem dlaczego Rada nie mogła głosować nad dwoma kandydatami i musiała mnie wykluczyć, żeby zagłosować tylko nad jednym. Być może dlatego, że wypadł słabo podczas przesłuchania. Zgłoszono wniosek o wykluczenie mnie z procedowania. To jakaś komedia.
No to teraz Solidarność napisze list powitalny , w którym zapewni o lojalności i wyrazi swoje poparcie dla wszelkich decyzji nowego prezesa i jednocześnie opluje byłą prezes.