To niestety fakt, że dane Nielsena nie oddają rzeczywistego stanu oglądalności i popularności kanałów tv. Nikogo to jednak w mediach nie obchodzi dopóki wyniki (nawet fikcyjne) gwarantują pozycję i sprzedaż reklam.... Smutne ale prawdziwe. Nielsen to waluta na rynku reklam
Tomuś2016-04-14 21:21
00
To przerażające jak taki człowiek: Jacek Kurski może być prezesem TVP ! Czy w Polsce brak już ludzi w mediach pozytywnie nastawionych do swego kraju i do świata ? - Profesjonalistów w mediach - z prawdziwego zdarzenia ?? (...).
Andrzej2016-04-14 21:33
00
PISofobi jak wam nie podoba się TVP to macie do wyboru wiele innych liberalno-lewicowych prywatnych stacji telewizyjnych polskich, niemieckich, francuskich i innych.
Ależ oczywiście, mamy do wyboru, na szczęście. Rzecz w tym, że większości "PIS-ofobów" telewizja publiczna i tak wisi wielkim kalafiorem, i nie ona jest przedmiotem emocji. Niech się stacza. Przedmiotem żywych komentarzy powinna być natomiast głupota prezesa, który chce własnych narzędzi pomiarowych. Upraszczając - skoro kutasik za krótki, trzeba specjalnie spreparowanej miarki, żeby wykazać potencjał wzrostu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Kurski: TVP straciła widzów Kraśki i Lisa, zyskała wyborców prawicy, których nie obejmuje pomiar Nielsena
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (142)
WASZE KOMENTARZE
To niestety fakt, że dane Nielsena nie oddają rzeczywistego stanu oglądalności i popularności kanałów tv. Nikogo to jednak w mediach nie obchodzi dopóki wyniki (nawet fikcyjne) gwarantują pozycję i sprzedaż reklam.... Smutne ale prawdziwe. Nielsen to waluta na rynku reklam
To przerażające jak taki człowiek: Jacek Kurski może być prezesem TVP ! Czy w Polsce brak już ludzi w mediach pozytywnie nastawionych do swego kraju i do świata ? - Profesjonalistów w mediach - z prawdziwego zdarzenia ?? (...).
Ależ oczywiście, mamy do wyboru, na szczęście. Rzecz w tym, że większości "PIS-ofobów" telewizja publiczna i tak wisi wielkim kalafiorem, i nie ona jest przedmiotem emocji. Niech się stacza. Przedmiotem żywych komentarzy powinna być natomiast głupota prezesa, który chce własnych narzędzi pomiarowych. Upraszczając - skoro kutasik za krótki, trzeba specjalnie spreparowanej miarki, żeby wykazać potencjał wzrostu.