Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jacek Kurski o pokazaniu w „Wiadomościach” zdjęć i nazwisk protestujących: regularnie demonstrowali, więc są osobami publicznymi
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Jeszcze pól roku kłamstw Kurskiego, Gursztyna , Olechowskiego i całej reszty tych fanatyków. Potem idą won, na wysypisko śmieci!
Przecież w wywiadach z imienia i nazwiska opowiadają o swojej działalności jako społecznej tyle że dla "innych" mediów. Czym to jest jak nie upublicznieniem? Udział w proteście też nie jest anonimowy. A Teraz po udziale w kompromitującym ataku znów chcieliby być aninimowi...
Po pierwsze nie wszystkie z wymienionych osób udzielały wywiadu.
Po drugie nawet jeśli, to nikt nie ma prawa korzystać z danych w innych bazach bez zgody osoby zainteresowanej.
Po trzecie niedawno morderca Prezydenta Adamowicza dostał status pokrzywdzonego bo ujawniono jego wizerunek mediom, mimo iż sam go publicznie udostępnił wraz z imieniem i nazwiskiem.
W końcu po czwarte zależy w jakim kontekście mówi się danej osobie. Oglądałem ten materiał i miał on charakter publicznego linczu, podczas gdy te osoby nie miały postawione żadnych zarzutów. A jeśli miały postawione, to nawet osoby oskarżone mają więcej praw, bo im się zasłania twarz i wymienia tylko pierwszą literę nazwiska. Zanim zaczniesz kategorycznie pisać czy mieli do tego prawo, zapoznaj się z tym prawem.