Jeszcze pól roku kłamstw Kurskiego, Gursztyna , Olechowskiego i całej reszty tych fanatyków. Potem idą won, na wysypisko śmieci!
Irenka z podgardlem2019-02-16 11:31
00
Żadna z tych osób takich funkcji nie pełni. Czy działają w organizacjach społecznych zarejestrowanych na czołowych listach? Dziękuję. Masz odpowiedź.
Przecież w wywiadach z imienia i nazwiska opowiadają o swojej działalności jako społecznej tyle że dla "innych" mediów. Czym to jest jak nie upublicznieniem? Udział w proteście też nie jest anonimowy. A Teraz po udziale w kompromitującym ataku znów chcieliby być aninimowi...
Light2019-02-16 12:27
00
Po pierwsze nie wszystkie z wymienionych osób udzielały wywiadu. Po drugie nawet jeśli, to nikt nie ma prawa korzystać z danych w innych bazach bez zgody osoby zainteresowanej. Po trzecie niedawno morderca Prezydenta Adamowicza dostał status pokrzywdzonego bo ujawniono jego wizerunek mediom, mimo iż sam go publicznie udostępnił wraz z imieniem i nazwiskiem. W końcu po czwarte zależy w jakim kontekście mówi się danej osobie. Oglądałem ten materiał i miał on charakter publicznego linczu, podczas gdy te osoby nie miały postawione żadnych zarzutów. A jeśli miały postawione, to nawet osoby oskarżone mają więcej praw, bo im się zasłania twarz i wymienia tylko pierwszą literę nazwiska. Zanim zaczniesz kategorycznie pisać czy mieli do tego prawo, zapoznaj się z tym prawem.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Kurski o pokazaniu w „Wiadomościach” zdjęć i nazwisk protestujących: regularnie demonstrowali, więc są osobami publicznymi
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Jeszcze pól roku kłamstw Kurskiego, Gursztyna , Olechowskiego i całej reszty tych fanatyków. Potem idą won, na wysypisko śmieci!
Przecież w wywiadach z imienia i nazwiska opowiadają o swojej działalności jako społecznej tyle że dla "innych" mediów. Czym to jest jak nie upublicznieniem? Udział w proteście też nie jest anonimowy. A Teraz po udziale w kompromitującym ataku znów chcieliby być aninimowi...
Po pierwsze nie wszystkie z wymienionych osób udzielały wywiadu.
Po drugie nawet jeśli, to nikt nie ma prawa korzystać z danych w innych bazach bez zgody osoby zainteresowanej.
Po trzecie niedawno morderca Prezydenta Adamowicza dostał status pokrzywdzonego bo ujawniono jego wizerunek mediom, mimo iż sam go publicznie udostępnił wraz z imieniem i nazwiskiem.
W końcu po czwarte zależy w jakim kontekście mówi się danej osobie. Oglądałem ten materiał i miał on charakter publicznego linczu, podczas gdy te osoby nie miały postawione żadnych zarzutów. A jeśli miały postawione, to nawet osoby oskarżone mają więcej praw, bo im się zasłania twarz i wymienia tylko pierwszą literę nazwiska. Zanim zaczniesz kategorycznie pisać czy mieli do tego prawo, zapoznaj się z tym prawem.