Panie Warzecha, nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale zgadzam się z Panem w ocenach dot. Solidarności, Karnowskich i innych sługusów tzw. dobrej zmiany. Co więcej, widzę, że spośród dziennikarzy niepokornych tylko Panu nieobca jest trzeźwa i rzetelna ocena faktów na scenie politycznej. Mimo, że ogólnie stoimy po przeciwnych stronach barykady, ma Pan mój szacunek.

"Jesteśmy telewizją publiczną, nie obrażamy „Solidarności"

Bardziej chyba partyjną jednak jednostronny przekaz .

"Według Jacka Kurskiego właśnie te opinie miały spowodować zawieszenie dziennikarza w obowiązkach prowadzącego. Prezes publicznej telewizji mówi nam, że „nie wie, nie ma pewności” czy w listopadzie Warzecha wróci do studia. - To będzie zależało.. Decyzja jest na zawieszenie, nie na zerwanie. Zobaczymy, jak się będzie rozwijać sytuacja. W każdym razie uważam, że pracując w telewizji publicznej nie wolno obrażać innych ludzi bez powodu. Tutaj taka sytuacja nastąpiła - podsumowuje Kurski."

Pan Kurski uważa nie wolno obrażać ludzi a przecież to dzieje się codziennie o paskach nie wspominając jakoś tych pasków jest tak denna że coś najlepiej to niech prezes sam się zawiesi bo nie panuje co się tam dzieje i jakie bzdury wypisują btw kiedy zawieszą odpowiedzialnych za te paski niech lepiej idą do piaskownicy .

Kurski to niech się lepiej nie wypowiada na temat lojalności ,ilość ludzi którym pokazał tył jest imponująca ,gdyby oni tak robili jak on, to dawno o tym balonie by nikt nie pamiętał