Kultura2018-01-05
46

Oglądalność „Korony królów” powyżej oczekiwań TVP. Jacek Kurski: to telenowela, a nie elaborat naukowy

KOMENTARZE (46)

WASZE KOMENTARZE

Kurski weź i się pieprznij w czoło.

jak2018-01-04 18:44
00

Odcinek 5. Nie było zabawnie. A szkoda. Miska z kaszą, która grała w odcinku 3, powróciła.

Dialogi typu: "Nie licz na pogan, licz na Węgrów", "Po Wawelu będą się kręcić obcy, a to zawsze niebezpieczne", "Zawsze odmawiam pacierz za króla Władysława" (to akurat było zawezwaniem dwórki do seksu pozamałżeńskiego z Kazimierzem w przyszłych odcinkach).

Zjeżdża w stronę zwyczajnej telenoweli, tylko słabej. Nie podoba mi się ten kierunek. Pastisz filmu historycznego wprawiał mnie w dobry humor. Odcinek 5 mnie irytował.

ps. Olgierd (Algirdas) w każdym odcinku zdąża dojechać na Litwę ... i wrócić. I tak sobie obcy książę kręci się po ościennych państwach raz do przodu, raz do tyłu. Nikt mu nie daje podwodów. Nie ma przewodnika z dworu (w normalnych warunkach zwyczajów średniowiecznych byłoby to wielką obrazą, gdyby książę sąsiedniego kraju przejeżdżał nie dając o tym wieści - i odwrotnie: gdyby przejedżał, a nie dostał straży i podwodów).

prawnik2018-01-04 19:22
00

Panie Kurski to jedynie efekt świeżości - część ogląda z ciekawości, część ogląda dla śmiechu, a po dwóch miesiącach widownia ustanie na poziomie 2 mln z kawałkiem.
Jeśli oglądasz to do śmiechu i tak marnujesz 30 min dziennie, to naprawdę musisz mieć ciekawe życie.

www2018-01-04 19:27
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas