Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jacek Kurski: Jestem zadowolony z „Wiadomości”, piętno TVPiS to konsekwencja celowej kampanii opozycji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
Ja osobiście uważam, że propaganda jest dla idiotów. Zawsze należy mieć własne zdanie bez względu na polityczne trendy. Jeśli pozwolisz, aby ustrój wszedł ci na łeb, to już po tobie. Podobnie jak z każdą propagandą, kij ma dwa końce. Choćby w Rosji. Putin słusznie robi, że nie brata się z Ameryką, która ma apetyt na cały wschód, a szczególnie na surowce i dobra. Coraz więcej przesłanek mówi o tym, że to właśnie jankesi utworzyli ISIS, że Clintonówna handlowała bronią, a także że to jednak rząd amerykański stoi za 11 listopada, ponieważ szukali konkretnego pretekstu do wszczęcia wojny na wschodzie. etc. Z drugiej jednak strony Polacy maja kompleksy Ameryki. Nie mieści im się w pale do czego zdolni są tamtejsi ludzie. Nie chcą w to wierzyć. Rząd z kolei, ma w robieniu z Ameryką interes. Jaki? Nie mam pojęcia. Od lat tylko nas wykorzystują, co kiedyś niejaki Sikorski dosadne skomentował. W każdym razie Stany to Stany. Są spełnieniem polskich snów o lepszym jutrze. To też propaganda i to jaka... Nieważne w co wierzysz, ważne żeby miało to potwierdzenie w rzeczywistości i żeby było zbudowane na podstawie twoich własnych myśli, a nie wysiłków rządu. O siebie się nie boję. Gorzej, że społeczeństwo polskie jest jak gąbka. Nasiąka byle czym i lubi byle co. Każdy rząd idealnie manipuluje ludźmi. Idealnie dzielą społeczeństwo rozgrzebują stare dzieje (Kaczyński, rzekomy katolik i antykomunista, swoją przygodę z klerem zaczął chyba dopiero gdzieś w okolicach lat 80, a za komuny studiował na Uniwersytecie. Jak to, antykomunista studiował za komuny? Powinien wyrzec się szkolnictwa w tamtym okresie. W boga też uwierzył nieco późno). Zmierzam do tego, że nieważne czy to telewizja, nudne przemówienia, radio, prasa czy Smoleńsk. Wszystko jest elementem propagandy. Tak będzie zawsze, bez względu na to, kto obejmie w przyszłości stołki.
Liczba kłamstw w tym wywiadzie jest niesamowita.