Przecież ten cały instytut to nic innego jak organizacja lobbingowa. A eksperci z pierwszej półki J
bez jaj2018-07-20 10:05
00
Mi kiedyś duża grupa domów mediowych z m w nazwie powiedziała że jak nie będzie umowy na kick back to nie będzie współpracy. Chcieli 30 proc od obrotu. Dla mnie, jako dla wydawcy to góra kasy, moich własnych pieniędzy które musiałbym z automatu oddać bo ktoś może lub nie ze mną współpracować. Nie zgodziłem się i miałem zablokowane dojście do wielu budżetów. Gdyby klient płacił wynagrodzenie domom mediowym to takie firmy nie stawiałyby pod ścianą wydawców, właścicieli powierzchni, tylko kupowały te najbardziej atrakcyjne dla klienta a nie te u których są kicki.
Milmo2018-07-20 10:21
00
Przecież ten cały instytut to nic innego jak organizacja lobbingowa. A eksperci z pierwszej półki J
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Instytut Staszica krytykuje rabaty i kick-backi dla domów mediowych: ograniczają konkurencję, mogą powodować korupcję
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Przecież ten cały instytut to nic innego jak organizacja lobbingowa. A eksperci z pierwszej półki J
Mi kiedyś duża grupa domów mediowych z m w nazwie powiedziała że jak nie będzie umowy na kick back to nie będzie współpracy. Chcieli 30 proc od obrotu. Dla mnie, jako dla wydawcy to góra kasy, moich własnych pieniędzy które musiałbym z automatu oddać bo ktoś może lub nie ze mną współpracować. Nie zgodziłem się i miałem zablokowane dojście do wielu budżetów. Gdyby klient płacił wynagrodzenie domom mediowym to takie firmy nie stawiałyby pod ścianą wydawców, właścicieli powierzchni, tylko kupowały te najbardziej atrakcyjne dla klienta a nie te u których są kicki.
Ciekawe skąd przyszło zlecenie :)