Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Informatycy tracą pracę przez swoje profile w mediach społecznościowych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Internet jest po prostu dla ludzi mądrych.
ale mało jest takich ;)
Jeżeli pracodawca nas ocenia po tym co mamy na serwisie społecznościowym (poza radykalizmami jak pedofilia czy popieranie nazizmu) to powinien nam oferować stawkę 4,2 razy większą niż standardowo oferowana. Dlaczego? Bo daje nam dobitnie znać iż wynajmuje CAŁE nasze życie a nie tylko 8h pracy jakie zazwyczaj godzimy się sprzedać jemu w ramach ustalonego prawa pracy. Czyli zamiast oferować nam przykładowo 3200 brutto za 40h pracy w tygodniu powinien nam zaoferować przynajmniej 4,2*3200=13440zł brutto za całe 168h w tygodniu gdyż jego postawa to żądanie byśmy na każdym kroku reprezentowali firmę. De facto zatrudnia nas także do pracy nad wizerunkiem firmy a to z pewnością nie jest za darmo.
Innymi słowy żądanie od pracowników by kreowali się taką a nie inną postawą w mediach społecznościowych jest czystym WYZYSKIEM pracownika na miarę dzikiego kapitalizmu XIX w.