"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."
do tego ulanego c.d.2024-08-21 18:56
10
Jak nie wiesz o czym piszesz to zamilcz.
fragment artykułu w.m.:
"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."
do tego ulanego c.d.2024-08-21 18:56
00
Jak nie wiesz o czym piszesz to zamilcz.
fragment artykułu w.m.:
"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio wypowiada lokalnym stacjom umowy na serwisy informacyjne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (59)
WASZE KOMENTARZE
Jak nie wiesz o czym piszesz to zamilcz.
fragment artykułu w.m.:
"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."
Jak nie wiesz o czym piszesz to zamilcz.
fragment artykułu w.m.:
"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."
Jak nie wiesz o czym piszesz to zamilcz.
fragment artykułu w.m.:
"M.S. oddelegowano na kolejne trzy miesiące do działu dokumentacji IAR, a potem zaproponowano, żeby zajmowała się serwisami dla stacji regionalnych nadawcy. Dziennikarka się na to nie zgodziła i po 16 latach pracy odeszła z firmy."