Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Iga Świątek w "rodzinie Rolex". "Niezręczność językowa to nie powód do nienawistnych wpisów"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (56)
WASZE KOMENTARZE
Teraz Iga zobaczy co znaczy reprezentować Buntustan.
Przecież wiadomo, że chodzi o bicie kasy, a ten wpis był jednym z tego elementów. To jest inteligentna reklama, że niby emocje itd. Podpisała kontrakty na miliony, a nie może sobie kupić zegarka za 10, 50 czy 100 tysięcy? To jest wszystko zapłacone, jak te czapeczki na głowach trenerów, czy naszywki na kołnierzach, albo t-shirty z wielkim logo. To nie jest przypadek, to jest wszystko dobrze zapłacone!
A Pani Iga powinna już ochłonąć po tych milionowych kontraktach i skoncentrować się na treningu i grze.
Niestety Post Pani Igi – prawdopodobnie stworzony przez agencję marketingową obsługująca Rolexa – jest nieudolny językowo. Moim zdaniem powinien brzmieć jakoś tak:
"Jestem podekscytowana dołączeniem do rodziny @ROLEX. Ważnym jest dla mnie uświadomienie sobie drogi jaką pokonałam – od dziecka oglądającego w telewizji podnoszącego trofea Rogera z prestiżowym zegarkiem na nadgarstku, do posiadania własnego – na razie zegarka ;)"
Współpracuję często w kwestii publikacji reklam prasowych z agencjami marketingowymi, w tym świadczącymi usługi dla globalnych koncernów. Niestety, to co przychodzi od tzw. "agencji PR" woła często o pomstę do nieba – od strony językowej i edycyjnej są to niestety często materiały najwyraźniej tworzone przez amatorów.