Tekst zapiera dech w piersiach. Widać autor jest niespełnionym twórcą internetowym, albo przedstawicielem przegranej agencji. Szkoda, że w jego własnych dokonaniach, nie ma nic co mogłoby choć próbować konkurować z marketerami z Żywca Zdrój, Lida, czy Hoop Coli. Oni przynajmniej mają jaja, żeby zrobić coś mniej sztampowego niż postawienie oleju na stole w Dzień Dobry TVN. Poza tym, gdzie jest znajomość aktualnych działań wspomnianych marek? No i ostatnie pytanie, dlaczego wracamy do akcji z 2014 roku? Czyżby brak pomysłu na autopromocję?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Hoop Cola, Lidl, Żywiec Zdrój: trzy sposoby, jak nie robić kampanii z youtuberami”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Tekst zapiera dech w piersiach. Widać autor jest niespełnionym twórcą internetowym, albo przedstawicielem przegranej agencji. Szkoda, że w jego własnych dokonaniach, nie ma nic co mogłoby choć próbować konkurować z marketerami z Żywca Zdrój, Lida, czy Hoop Coli. Oni przynajmniej mają jaja, żeby zrobić coś mniej sztampowego niż postawienie oleju na stole w Dzień Dobry TVN. Poza tym, gdzie jest znajomość aktualnych działań wspomnianych marek? No i ostatnie pytanie, dlaczego wracamy do akcji z 2014 roku? Czyżby brak pomysłu na autopromocję?
Rock i Rojo dwa przygłupy