Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
"Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać" - nowy serial TVP1. Emisja w środowe wieczory
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
nie było rozkazu zaprzestania walki, było pozwolenie na zaprzestanie walki. Kto chciał mógł nadal walczyć, ale już nie pod szyldem AK
Mój pradziadek, były Ak-owiec, miał znajomych wśród żołnierzy "wyklętych/przeklętych" i różne historie o nich opowiadał. Z jego opowieści wyłanił się jeden obraz: zbiegiem okoliczności, przypadkiem, zrządzeniem losu... itp. żołnierze, którzy wykazali się męstwem i odwagą w trakcie września 1939 oraz okupacji wśród tych "wyklętych" nie byli. Byli inni, którzy wchodzili do wiejskich domów w środku nocy i pod groźbą karabinu kazali się nakarmić i ubrać. I jak mówił pradziadek, powywoływali się na "patriotyzm." To wyjątkowo przykre, że dzisiaj gloryfikuje się postawy, które wywoływały pośród ludzi strach i łzy.