Dziennikarka chciała zmanipulować informację, przełożeni się nie zgodzili. Wielki skandal. Prawo do manipulacji prawem każdego dziennikarza.
okonamaroko2019-05-13 10:42
00
Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Towarzystwo Dziennikarskie zwyczajnie się wygłupili, w przypadku kolesi dziennikarskich spod budki z piwem dodatkowo zaprzeczyli rzetelności dziennikarskiej. Pochodzenie bandyty miało fundamentalne znaczenie, w kontekscie tego, że nie codziennie zdarzają się napady, przez muzułmanów na księży. Oczywiście Dorota Nygren też nie dopełniła nalezytej staranności lecz pragneła ukryć pewne informacje, które uważała za niewygodnej.
Johny2019-05-13 15:45
00
Wolność słowa to gdyby zakazano dziennikarce podać informację o pochodzeniu sprawcy. A tu ona sama ocenzurowała istotną wiadomość. Ktoś tu kota ogonem odwraca i to bardzo prymitywnie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
HFPC broni Doroty Nygren z IAR. „Działania dziennikarzy powinny być wolne od nacisków, kontroli, niepotrzebnej ingerencji”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Dziennikarka chciała zmanipulować informację, przełożeni się nie zgodzili. Wielki skandal. Prawo do manipulacji prawem każdego dziennikarza.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Towarzystwo Dziennikarskie zwyczajnie się wygłupili, w przypadku kolesi dziennikarskich spod budki z piwem dodatkowo zaprzeczyli rzetelności dziennikarskiej. Pochodzenie bandyty miało fundamentalne znaczenie, w kontekscie tego, że nie codziennie zdarzają się napady, przez muzułmanów na księży. Oczywiście Dorota Nygren też nie dopełniła nalezytej staranności lecz pragneła ukryć pewne informacje, które uważała za niewygodnej.
Wolność słowa to gdyby zakazano dziennikarce podać informację o pochodzeniu sprawcy. A tu ona sama ocenzurowała istotną wiadomość. Ktoś tu kota ogonem odwraca i to bardzo prymitywnie.