Zapytajcie zespół leo w jakim menadżerem jest Hanna. Z drugiej strony – rządy Tomasza P. doprowadzily to tak poważnego ograniczenia wielkości tej firmy i takiej degrengolady, że nie bardzo jest chyba czym zarządzać. Także – można było pozyskać fachowca formatu Hanny. Pani pokręci się trochę i zamknie Leo, a pan Tomasz P. Zostanie CEO czegoś innego, nie stworzonego przez siebie, i skutecznie zminimalizuje kolejną operację.
Marta 2017-06-01 08:39
00
"Zakończyliśmy ważny etap przebudowywania Leo Burnett" - no brawo! To była bardzo poważna operacja i jak widać zakończona sukcesem. Wszyscy wiemy jak trudno jest stracić klientów i zespół w tak krótkim czasie, a jednocześnie nie wygrać nowych. Oby tak dalej, bo wasz sukces to nasz sukces! Wszyscy życzymy powodzenia panu Tomaszowi i już nie możemy się doczekać na nowych klientów z Saatchi&Saatchi, bo tych z Leo już mamy.
Brawa dla tych państwa2017-06-01 09:31
00
To ta sama H. Jackowska, ktora na statusach mowi do ludzi: "Nie mozecie miec do mnie pretensji, bo a dopiero ucze sie zarzadzania"? :) No, to szacun. Jest moc. Jej szef duzo mowi o startupach. Wspolnie sprowadzili Burneta do skali ednego z nich. Male jest piekne :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Hanna Jackowska dyrektor zarządzającą Leo Burnett
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Zapytajcie zespół leo w jakim menadżerem jest Hanna. Z drugiej strony – rządy Tomasza P. doprowadzily to tak poważnego ograniczenia wielkości tej firmy i takiej degrengolady, że nie bardzo jest chyba czym zarządzać. Także – można było pozyskać fachowca formatu Hanny. Pani pokręci się trochę i zamknie Leo, a pan Tomasz P. Zostanie CEO czegoś innego, nie stworzonego przez siebie, i skutecznie zminimalizuje kolejną operację.
"Zakończyliśmy ważny etap przebudowywania Leo Burnett" - no brawo! To była bardzo poważna operacja i jak widać zakończona sukcesem. Wszyscy wiemy jak trudno jest stracić klientów i zespół w tak krótkim czasie, a jednocześnie nie wygrać nowych. Oby tak dalej, bo wasz sukces to nasz sukces! Wszyscy życzymy powodzenia panu Tomaszowi i już nie możemy się doczekać na nowych klientów z Saatchi&Saatchi, bo tych z Leo już mamy.
To ta sama H. Jackowska, ktora na statusach mowi do ludzi: "Nie mozecie miec do mnie pretensji, bo a dopiero ucze sie zarzadzania"? :) No, to szacun. Jest moc. Jej szef duzo mowi o startupach. Wspolnie sprowadzili Burneta do skali ednego z nich. Male jest piekne :)