Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grzegorz Miecugow: tabloidyzują się odbiorcy, a nie media
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
Witam Pana Panie Grzegorzu,
Moja wypowiedź pewnie zginie w gąszczu krótszych i bardziej emocjonalnych komentarzy jednak spróbuję - może mi się uda trafić do Pana. Na wstępie powiem, że zgadzam się z Pana tezą cyt. „za niski poziom mediów… odpowiadają telewidzowie”. Ale skąd to się wzięło? Poszukajmy źródła problemu. Telewizja od dziesięcioleci uczy nas polaków jak żyć, jak się zachować, w co się ubrać i co jeść. Wszystkie programy informacyjne, seriale czy programy rozrywkowe kształtują nasz światopogląd. A kto tworzy scenariusze seriali? Kto układa ramówki? Kto przygotowuje wiadomości?
Mam dla Państwa propozycję. Spróbujcie nas zmienić. Wystarczy przecież tak stworzyć news aby widz mógł sam wyrobić sobie pogląd na dany temat (pokazać dwie strony problemu bez puenty), bohaterowie telenoweli mogą pójść czasami do teatru albo oburzać się na szalonych kierowców jeżdżących po Warszawie, w programach kulinarnych można prezentować proste dania (brawo Lidl), muzyka poważna nie musi być taka poważna (patrz Pan Malicki) itd.
Tak samo jak przez dziesięciolecia robiliście z nas, widzów, mięso armatnie biorące wszystko co mu podacie na tacy tak teraz wykorzystajcie swoją siłę manipulacji (nazwijmy rzeczy po imieniu) w zbożnym celu. I gwarantuję Panu, że za 10-15 lat – tyle czasu trwało robienie z nas idiotów – dostaniecie bardzo ambitnego widza, który wie czego chce, a Wy z przyjemnością zaczniecie chodzić do pracy czując jego misję i wartość.
Pozdrawiam
Artur z Poznania
Niestety to prawda. Częścią bycia głupi jest fakt że się tego nie wie.