Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grzegorz Hajdarowicz przeprosił za „Trotyl we wraku Tupolewa”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Facet podciął sobie gałąź na której siedzi.
Facet podciął sobie gałąź na której siedzi.
ubranie za kilkanaście tysięcy złotych, ale już ogolić się i pójść do fryzjera, to się milionerowi nie chciało :)
"Prawo nie pozwala dziennikarzowi na ujawnienie anonimowych źródeł. To dziennikarz, a nie wydawca, jest zobowiązany do ochrony ich danych. Dlatego redakcja "Rzeczpospolitej" nie mogła żądać od Cezarego Gmyza, by je ujawnił. A Gmyz nie mógł tego zrobić - pisze w "Gazecie Wyborczej" dziennikarz Wojciech Czuchnowski."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12801384,Czuchnowski__Gmyz_nie_mogl_ujawnic_informatorow.html