Bawi mnie oburzenie, ze PiS zagarnia wszystko. Zwycięzca bierze WSZYSTKO. Było, jest i będzie tak właśnie. Tyle ze PiS nie bawi się w niuanse, delikatność i białe rękawiczki tylko jedzie walcem. Ale święte oburzenie "jak można" jest cokolwiek naiwne i zabawne widząc krajowa politykę.

Bawi mnie oburzenie, ze PiS zagarnia wszystko. Zwycięzca bierze WSZYSTKO. Było, jest i będzie tak właśnie. Tyle ze PiS nie bawi się w niuanse, delikatność i białe rękawiczki tylko jedzie walcem. Ale święte oburzenie "jak można" jest cokolwiek naiwne i zabawne widząc krajowa politykę.

Bawi mnie oburzenie, ze PiS zagarnia wszystko. Zwycięzca bierze WSZYSTKO. Było, jest i będzie tak właśnie. Tyle ze PiS nie bawi się w niuanse, delikatność i białe rękawiczki tylko jedzie walcem. Ale święte oburzenie "jak można" jest cokolwiek naiwne i zabawne widząc krajowa politykę.

Od razu widać że nie słuchasz radia! Radio to nie łup wojenny. Trzeba być idiotą bez wyobraźni, by mieć odwagę zastąpić Sosnowskiego jakimś publicystą bez doświadczenia radiowego i jeszcze się tym chwalić. To legendarna stacja, wychowała kilka pokoleń słuchaczy i ma miliony fanów. To nie są ludzie którzy przyjdą z kamieniami i podpalą budynek z zawartością, ale swoje wiedzą i nie odpuszczą Hlebowskiemu, tak jak nie wybaczyli głupich decyzji Laskowskiemu i Sobali.