Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Siedem grzechów głównych dziennikarstwa. Grzech siódmy: gniew [MAREK TEJCHMAN]
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Środowisko "dziennikarskie"jest zblazowane jak polityczne (te same twarze wykonujące zawód "polityk" od 89). Podzielili się w 2005, podzielili się w 2010, podzielili się w 2010. Litości :D Dlatego nikt inteligentny nie traktuje ich poważnie :D Prowadzą swoje "wojenki" na Twitterze, który w Polsce jest marginalnym medium społecznościowym w porównaniu do Facebooka, Instagrama, Tiktoka itd. Ale oni są opiniotwórczy (marginalnie) :D Efekt jest taki, że zawodu dziennikarza nikt w Polsce nie traktuje poważnie :D Młodzi wpadają, ale jak zobaczą, że jedyną perspektywą jest robienie za mediaworkera do końca życia na śmieciówce, to uciekają w PR, marketing, SEM, Social media itd. Szkoda cennego czasu na państwa dziennikarzy, będących cynglami dwóch obozów politycznych walczących o ojczyznę (jedni) i demokrację (drudzy) :D
Gniew, wręcz przeciwnie, jest siłą napędową dziennikarstwa. Szczególnie gniew i oburzenie w dziennikarstwie śledczym. Bez gniewu, czasem furii nie powstałoby wiele doskonałych tekstów na całym świecie, począwszy od USA na przełomie XIX i WW wieku, skończywszy na Polsce w XXI wieku. Gniewamy się na rzeczywistość i chcemy ją zmienić - i to jest to, o co w dziennikarstwie chodzi. Dziennikarz ekonomiczny, nawet najlepszy, nie musi tego wiedzieć, ani rozumieć.
poznałem słyszałem, widziałem tego lenia i wydmuszkę w akcji. nie polecam. tragedia nie dziennikarz