Pieniążki, pieniążki, tylko one się liczą, nic więcej. Radio jako maszynka do zarabiania pieniędzy gdzie słuchacz jest tylko "targetem", "procentem udziału", cyfrą. Dziennikarze w sumie też nie są potrzebni, bo taniej będzie jak wiadomości przeczyta Chat GPT.
Na szczęście jest jeszcze internet, jeśli ktoś nie chce być trybikiem w tej maszynce do mięsa to tam może znaleźć coś dla siebie.

Po współpracy z ZPRami, zostaną z tego już tylko zgliszcza.

Mam takie marzenie, żeby Agora wpakowała w Eurozet tonę hajsu, żeby faktycznie wyciągnęła Zetke na szczyt i spowodowała, że ci wszyscy zawistni, zakompleksieni komentatorzy zakrztusili się wlasnym jęzorem. To, co soę tu odwala to bagno nad bagna. Wirtualne istnieją jeszcze tylko dlatego, ze pozwalają na anonimowe komentarze.