Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Gromee i Lukas Meijer polskimi reprezentantami w Konkursie Piosenki Eurowizji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Czyli Polskę będzie reprezentować duet, w którego skład wchodzą Polak i Szwed, śpiewają po angielsku, a ich nazwa też jest po angielsku. W eliminacjach nie znalazł się żaden uczestnik, który moim zdaniem mógłby reprezentować Polskę. 8/10 uczestników śpiewało po angielsku. Jedna z piosenek śpiewanych po polsku była nieskładna i nie miała sensu. Druga byłaby nawet dobra, jednak wszyscy wiedzą, że "nasi" górale czują się biegle jedynie w języku angielskim i nie mogą nazwać się po polsku.
Wniosek Telewizja "Polska", finansowana przez Polaków kontynuuje swoją działalność. Nie przestaje promować języka angielskiego, kultury anglosaskiej i zagranicznej sztuki. Jak to się ma do haseł o "mediach narodowych" i "promocji kultury i języka polskiego"? W sytuacji, w której nawet "narodowa" finansowana z podatków telewizja otwarcie promuje język angielski, właśnie poprzez wybieranie piosenek w tym języku, emitowanie programów o angielskich tytułach "The Voice of Poland", "Big Muzic Quiz", czy poprzez wtrącanie "przypadkiem" słów typu "event", itd. Zastanawiam się, kiedy TVP jako telewizja postępowa i chcąca wyprzedzić konkurencję zacznie emitować programy w języku angielskim. Bo przecież powinnością każdego Polaka jest biegła znajomość języka angielskiego, jego używanie i wyzbycie się takich zaściankowych naleciałości jak język polski. Czy za komuny, kiedy naszym "wielkim przyjacielem" nie było USA, tylko ZSRR telewizja w Polsce emitowała programy z rosyjskimi tytułami, może pisanymi cyrylicą? Ja nie wiem, za komuny nie żyłem, ale nie wydaje mi się...
Ten festiwal już dawno stracił jakikolwiek sens. Występują tam osoby których nikt nie zna, a po festiwalu nadal nikt nie będzie ich znał. Szybko się o nich zapomina. Czy ktoś pamięta kto wygrał pierwszy czy drugi festiwal? Więc jaki to ma sens? Organizacja za miliony może się zwróci z reklam. Wartości artystycznych to nie ma żadnych. Byle jakie show na 5 minut jakich wiele w polskiej telewizji.
Piosenka nie jest zła, kłopot jednak w tym, że takich utworów będzie w finale na pęczki. Zważywszy na to, jakie poza artystyczne mechanizmy działają podczas głosowania w finale festiwalu, niestety nie wróżę sukcesu. Druga dwudziestka, o ile wejdziemy do finału. Ale od razu dodam - jestem to wszystko w stanie odszczekać w dowolnym miejscu publicznym w kraju, w przypadku wygranej. 👍