Uwielbiałam to radio gdy powstawało, ale później coraz bardziej prezenterzy stwarzali wrażenie, że mówią do coraz bardziej prymitywnego słuchacza. Suchary, proste komunikaty, zero niezwykłości, zero oryginalności z jaką powstawało antyradio. Szkoda, bo mam wrażenie, że celują w jeszcze głupszego słuchacza niż eska dla małolatów. A piszę to z tego powodu, że chcę ale nie mam motywacji żeby sprawdzić jak wygląda nowa pozycja w ramówce. Bo obawiam się na jaki poziom trafię..

Zabawa z tego że jesteśmy śmieszni. To już było dekady temu.

Zientarska i Jemielita, no, no, zapowiada się interesująco. Tylko ta pora. Na dodatek piątkowa.