Poprzednia sztuczka statystyczna, z wydłużeniem czasu emisji "Wiadomości", celem podkręcenia oglądalności w tabelach, już od dwóch tygodni przestała działać.
Nie maskuje dalszego ciągłego ubytku widzów.

Kurski jest racjonalny. Próbuje statystycznie ratować wyniki, jednocześnie utrzymując linię, która utrzymuje go na stanowisku. Liczy, że przez efekt nowości znów zyska kilka tygodni oddechu.
Ale to już druga szybka zmiana formuły.

Ze sztuczkami statystycznymi jest jak z dawkowaniem leku. Z czasem organizm się przyzwyczaja, musisz używać coraz większych dawek. Aż w końcu dochodzisz do granicy toksyczności lub bezskuteczności.

A jakie sztuczki robi Agora, żeby maskować sprzedaż, która jest na poziomie miesięcznika wędkarskiego? :D

TVPiS już nikt nie ogląda