Wzrosła więc o 250 proc. liczba ludzi z wypranymi mózgami. To nasza porażka. Nasza, czyli myślącej większości.
Gembal2011-03-21 00:17
00
Wyjaśnienie tego fenomenu jest arcybuleśnie proste. Fenomenalne rządy dotkniętego ręką boga premiera całej światłej części mieszkańców Polski doprowadziły do przyspieszającej pauperyzacji jego elektoratu. Elektorat dotąd kupował wydawnictwa nie dla informacji w nich zawartych, tylko dla podkreślenia swoich aspiracji i przynależności do określonego kręgu kulturowego. Pojawiły się jednak nowe okoliczności. Zabrakło na szlugi. Przez jakiś czas można jeździć ze starym numerem ulubionego wydawnictwa "na szybie". Ale co to? Tym razem zabrakło na szlugi i na paliwo! Dysonans poznawczy albo syndrom odstawienia od światłych porad czołowych gwiazd dziennikarskich wywołuje niepokój i rozdrażnienie. Ile można wytrzymać w takim stanie? I te coraz bardziej zajadłe ataki PiSowców! Już nie wiadomo co im odpowiedzieć, bo ostatnie skrypty są sprzed 6 tygodni, kiedy jeszcze oczywiste były lądowanie "na ślepo" i "naciski"... Co wybrać, szlugi, dojazdy metrem zamiast auta, czy zakup czasopisma, bez którego nie będzie wiadomo jak i o czym rozmawiać? Proza życia.
Ciemnogrodowi zawsze było łatwiej. Nigdy nie miał pieniędzy i dostosował się. Teraz jedyne czego oni potrzebują to prawdy. I wydadzą na nią ostatnie pieniądze.
Jeśli po przeczytaniu tego tekstu czujesz się jakbyś był uwięziony w pułapce, to dobrze. Jesteś w pułapce. Uświadomienie sobie tego faktu będzie pierwszym krokiem. Wkrótce dołączysz do innych Wolnych Polaków. Taką mam "nadziejię".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
“Gość Niedzielny” liderem, Gazeta Polska do góry o 250 proc.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Wzrosła więc o 250 proc. liczba ludzi z wypranymi mózgami. To nasza porażka. Nasza, czyli myślącej większości.
Wyjaśnienie tego fenomenu jest arcybuleśnie proste. Fenomenalne rządy dotkniętego ręką boga premiera całej światłej części mieszkańców Polski doprowadziły do przyspieszającej pauperyzacji jego elektoratu. Elektorat dotąd kupował wydawnictwa nie dla informacji w nich zawartych, tylko dla podkreślenia swoich aspiracji i przynależności do określonego kręgu kulturowego. Pojawiły się jednak nowe okoliczności. Zabrakło na szlugi. Przez jakiś czas można jeździć ze starym numerem ulubionego wydawnictwa "na szybie". Ale co to? Tym razem zabrakło na szlugi i na paliwo! Dysonans poznawczy albo syndrom odstawienia od światłych porad czołowych gwiazd dziennikarskich wywołuje niepokój i rozdrażnienie. Ile można wytrzymać w takim stanie? I te coraz bardziej zajadłe ataki PiSowców! Już nie wiadomo co im odpowiedzieć, bo ostatnie skrypty są sprzed 6 tygodni, kiedy jeszcze oczywiste były lądowanie "na ślepo" i "naciski"... Co wybrać, szlugi, dojazdy metrem zamiast auta, czy zakup czasopisma, bez którego nie będzie wiadomo jak i o czym rozmawiać? Proza życia.
Ciemnogrodowi zawsze było łatwiej. Nigdy nie miał pieniędzy i dostosował się. Teraz jedyne czego oni potrzebują to prawdy. I wydadzą na nią ostatnie pieniądze.
Jeśli po przeczytaniu tego tekstu czujesz się jakbyś był uwięziony w pułapce, to dobrze. Jesteś w pułapce. Uświadomienie sobie tego faktu będzie pierwszym krokiem. Wkrótce dołączysz do innych Wolnych Polaków. Taką mam "nadziejię".
@Gembal
A czym ty tak usilnie "myślisz"? :D:D