Jak tak słucham tych, którzy odeszli (a także niektórych z dalej pracujących) to mam wrażenie, że tym ludziom się wydaje, iż Trójka to jest ich prywatny folwark, w którym rządził jakiś dziwaczny kolektyw na czele ze śmieszną (to najdelikatniejsze określenie) Magdaleną Jethon i który mógł robić, co mu się tylko podoba. Załóżcie swoje, prywatne radio i róbcie tam co chcecie. Zdaje się Mann już w takim pracował i coś chyba nie poszło? Łatwo się pyszczy, gdy się za nic nie płaci.

A kiedy wspomną o zwolnieniach u siebie w redakcji? GDZIE JEST KOD?!

To te różowe redaktorzyny co to się wlokły za możełem? Wyciąć wszystkich pilnie. Olszański Michniewicz Man, Niedzwiedzki. Szybciutko wynocha jak się nie podoba!