Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Gazeta Wyborcza” ma 133 tys. aktywnych subskrypcji cyfrowych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (51)
WASZE KOMENTARZE
100 dziennikarzy w zespole (dla uproszczenia 1000 tekstów miesięcznie), roczny koszt na poziomie 12 000 000.
Zostają 22 miliony.
Firma nie podaje, ilu użytkowników oferty korzysta z pakietu podstawowego, a ilu z premium ani ile wynoszą łączne wpływy od nich.
Jak myślicie, dlaczego? Bo nie ma żadnych 130 tysięcy prenumeratorow. Ta liczba to rozdane (Tmobile, UMK ) lub dodawane samorządom do sprzedanych reklam. Ci "prenumeratorzy" najczęściej nie wiedzą, że nimi są:). To wielki przekręt możliwy, tylko dlatego, że niema standardów ani instytucji , które mogłyby takie dane weryfikować. Równie dobrze można za miesiąc powiedzieć, że jest 150 tys.
Dopóki Agora nie podaje jaki jest przychód ze sprzedaży prenumerat to te dane są nic nie warte. Jedynie fałszują rzeczywisty obraz rynku płatnych treści.
Rzeczywiście, podali dziś w sprawozdaniu mnóstwo liczb, ale ani słowa ile zarobili na tych prenumeratach. Nie wiadomo więc czy cokolwiek sprzedali, czy to wszystko to promocyjnie rozdane zostało. Z raportu rocznego wynika, że w 2017 roku wpływy ze sprzedaży GW spadły r/r o prawie 10 milionów. Wychodzi więc, że te prenumeraty cyfrowe to propagandowy trik, który ma przykryć lawinowy spadek sprzedaży gazet drukowanych