Myślę, że mieszkańcy Torunia i Bydgoszczy teraz jeszcze chętniej kupią GW, odkąd się od nich dowiedzieli, że w ich miastach nic się nie dzieje. A swoją drogą ciekawe, czy nic się nie dzieje, czy nic godnego uwagi GW, jak akcje patriotyczne, propolskie, nic hurraoptymistycznego względem Unii, żadnych kodomarszów, żadnych koncertów artystów próbujących wyrwać nas z pod jarzma dyktatury (i nie kobiet w tym przypadku oczywiśćie).

„Niewiele się dzieje w tych miastach”. Czyżby nie było tam gmin starozakonnych?

Jak Michnik był w Toruniu na spotkaniu KOD to sami starzy ludzie się z nim spotkali. Normalnie audytorium jak na urodzinach Radia Maryja. Rówieśnicy Adama. Młodzi ludzie mają was w dupie.