Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarz „Gazety Wyborczej”: Energa nie odpowiedziała na pytania o zawierzenie Opatrzności Bożej, akcje Agory zdrożały
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Było mi przykro, jako katolikowi, patrzeć na to zawierzenie. I nie chodzi mi o to, czy spółka nie grzeszy przeciw Duchowi Świętemu, przedkładając zawierzenie nad zarządzanie. Nie - modlitwa nie zaszkodzi.
Chodzi mi o te reklamy przed kościołem. Powiewające na wietrze flagi reklamowe. Pomyślałem, że tak mogła wyglądać Świątynia w Jerozolimie, gdy Jezus skręcał bicz, by wygnać z niej kupców.
W pierwszej chwili poniższy tekst wydaje się napisany przez uciekiniera ze szpitala psychiatrycznego, ale... to dzieje się naprawdę. I nie chodzi o ekscentrycznego właściciela jakiejś prywatnej spółki, a o zarządy spółek publicznych i pańtwowych. Nie można udawać, że to jest normalne: "Zarząd PWPW S.A. chce zapewnić Państwa i wszystkich, dla których ważne są wartości chrześcijańskie i moralność w ekonomii, o pełnym poparciu dla inicjatyw które nas do tego celu przybliżają. Za takie uznajemy działania Zarządu Energa S.A. powierzające firmę Opatrzności Bożej. Każda próba wykluczenia osób wierzących z życia publicznego powinna zostać napiętnowana. Jako narodowe podmioty, jesteśmy odpowiedzialni w sferze wspierania każdego kto chce i buduje wspólnotę chrześcijańską - napisało kierownictwo PWPW."