Kapryśny Włodek. Syn PRLowskiego awansu społecznego pozujacy na autorytet. Z synalkiem to samo. Jaka on miał nie robić karierę w tych Stanach. Ojojojoj, firma budowlana które tam miał miała stawiać nowa Amerykę. Taka była gadka gdy procesowali się z Wprost. Minęły dwa czy trzy lata wrócił kandydować do Sejmu... I tak że wszystkim u nich. Tatuś tym Fullbrightem macala każdym kroku, żerują na malej świadomości w Polsce, że w czasie PRLu był to program stypendialny w większości zarezerwowany dla studetow mocno powiązanych z PZPR.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Cimoszewicz pozywa „Gazetę Polską” za tekst o ogołoconej leśniczówce. Sakiewicz: przynieśmy do sądu sprzęt domowy dla niego
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Kapryśny Włodek. Syn PRLowskiego awansu społecznego pozujacy na autorytet.
Z synalkiem to samo. Jaka on miał nie robić karierę w tych Stanach. Ojojojoj, firma budowlana które tam miał miała stawiać nowa Amerykę. Taka była gadka gdy procesowali się z Wprost. Minęły dwa czy trzy lata wrócił kandydować do Sejmu...
I tak że wszystkim u nich. Tatuś tym Fullbrightem macala każdym kroku, żerują na malej świadomości w Polsce, że w czasie PRLu był to program stypendialny w większości zarezerwowany dla studetow mocno powiązanych z PZPR.