Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Funwisher Jarosława Kuźniara pozyskał ponad 152 tys. zł. "Start kampanii przed świętami to był zły pomysł"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
Patrząc na niego bez złośliwości, to trochę mi go szkoda. Jest jednym z kilku przykładów na to jak trudno ludziom z prowincji znaleźć coś stablinego w Warszawie. Jemu się nieudało bo stał się rozpoznawalny za późno. Czas takich cwaniaczków” to były lata 90. no może do płowy pierwszej dekady XXI wieku. Startując wtedy dziś byłby naczelnym czegoś większego, a teraz – no cóż – będzie błąkał się po firmach, a czas bezrobocia publiczne przedstawiał jako własne projekty. To co robi jest chałturzeniem, widać po tych reklamówkach gdzie z udziałem jakichś statystek przedstawia swoje biuro. Obejrzyjcie np. ten spot o Cambridge Innovation Center na YT. Panienka mówi: to muszą być topowe spotkania, ludzi którzy zarządzają IBMem, Motorolą, Intelem, Google" :) Chłopie! Kto Cię tam kojarzy?
Czyli wplacili znajomi ze stacji. Wtstarczy by z 4-5 rzucilo wiecej, reszta po 500 zlotych. Toche dla beki, troche z ciekawosci.
Dwie banki chce na generator dzwonkow do komorek. Zenujace.
Startupy mają na celu zbieranie środków na przetrwanie do momentu założenia kolejnego starupu lub załapania się na ciepłą posadkę.