Media publiczne i prorządowe mamy w Polsce podobne do tych na Białorusi i w Rosji. Wynika to z tego że Kaczyński mentalnie jest postkomunistycznym kacykiem przesiąkniętym sowieckimi wzorcami. On realnie nie ma nic wspólnego z Europą, nie zna języków, nie zna ani przeciętnych europejczyków ani żadnych polityków europejskich, nie jeździł tam, nie oglądał misst ani zabytków. Nic nie wie o Europie i stąd dystans, obawa a nawet strach. Woli wzorce sobie znane czyli wschodnie. Dlatego z Kaczyńskim najpierw będziemy w Unii drugiej prędkości, a potem przez Kaczyńskiego poza Unią Europejską.
Kaczyński post homo sovieticus2017-07-03 04:12
00
liberalnej demokracji - co to za dziwoląg wymyślony przez lewaków? demokracja to rządy większości i czas to zrozumieć inaczej mamy to co teraz lewaki/liberałowie/komuniści jeden pies tracą władze i mówią o koncu demokracji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Freedom House: PiS przypuścił atak na wolność polskich mediów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Żeby ta cała Chapman była jeszcze niezależna...
Media publiczne i prorządowe mamy w Polsce podobne do tych na Białorusi i w Rosji. Wynika to z tego że Kaczyński mentalnie jest postkomunistycznym kacykiem przesiąkniętym sowieckimi wzorcami. On realnie nie ma nic wspólnego z Europą, nie zna języków, nie zna ani przeciętnych europejczyków ani żadnych polityków europejskich, nie jeździł tam, nie oglądał misst ani zabytków. Nic nie wie o Europie i stąd dystans, obawa a nawet strach. Woli wzorce sobie znane czyli wschodnie. Dlatego z Kaczyńskim najpierw będziemy w Unii drugiej prędkości, a potem przez Kaczyńskiego poza Unią Europejską.
liberalnej demokracji - co to za dziwoląg wymyślony przez lewaków? demokracja to rządy większości i czas to zrozumieć inaczej mamy to co teraz lewaki/liberałowie/komuniści jeden pies tracą władze i mówią o koncu demokracji.