Przeciez nie wiemy jaka jest prawda, nie skazujmy nikogo. Smutny wniosek jest jeden - napiszesz prawde po nazwisku - masz slabo. Napiszesz trudna prawda dla Zydow ... masz bardzo slabo - musis odszczeckiwać cos, czego nie chcesz
Centrus2013-11-20 08:03
00
Porównywanie publikacji "Forbesa" do trotylu w "Rzepie" to jakaś skrajna głupota. W "Rzepie" jeden naciągnięty do bólu polityczno-histeryczny "fakt", tutaj lawina twardych-biznesowych faktów, których nawet 40 punktów sprostowania nie jest w stanie przykryć. Wystarczy się trochę wyśilić przeczytać artykuły "Forbesa" i porównać z tym żenującym sprostowaniem. Inna sprawa to przeprosiny, które wcale nie są kompromitacją ani dla "Forbesa", ani dla jego dziennikarzy tylko dla wydawnictwa Ringier Axel Springer. To wizerunkowe samobójstwo przekazuje światu jedną wiadomość: w naszych szeregach nie ma miejsca na rzetelne, twarde dziennikarstwo. A już na pewno nie w Polsce. Wniosek? Nie kupujemy Szanowni Państwo: "Faktu", "Newsweeka", "Auto Świata", "Przeglądu Sportowego" i "Forbesa" już też. Bo tam pracują łamagi a nie prawnicy i nie dziennikarze tylko skrajni konformiści. Tam zabija się sól tej branży - reporterów śledczych. Tam już nie ma informacji tylko reklamy natywne.
Smutny Romek2013-11-20 08:51
00
Łatwo napisać, że coś jest nieprawdą. Trudniej to udowodnić. Schudrich i reszta nawet nie próbują tego zrobić...
Przykre jest to, że "Forbes" za kawał dobrzej wykonanej roboty musi przepraszać.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Forbes Polska” przeprasza i prostuje artykuły „Polski Żyd oskarża”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
Przeciez nie wiemy jaka jest prawda, nie skazujmy nikogo. Smutny wniosek jest jeden - napiszesz prawde po nazwisku - masz slabo. Napiszesz trudna prawda dla Zydow ... masz bardzo slabo - musis odszczeckiwać cos, czego nie chcesz
Porównywanie publikacji "Forbesa" do trotylu w "Rzepie" to jakaś skrajna głupota. W "Rzepie" jeden naciągnięty do bólu polityczno-histeryczny "fakt", tutaj lawina twardych-biznesowych faktów, których nawet 40 punktów sprostowania nie jest w stanie przykryć. Wystarczy się trochę wyśilić przeczytać artykuły "Forbesa" i porównać z tym żenującym sprostowaniem.
Inna sprawa to przeprosiny, które wcale nie są kompromitacją ani dla "Forbesa", ani dla jego dziennikarzy tylko dla wydawnictwa Ringier Axel Springer. To wizerunkowe samobójstwo przekazuje światu jedną wiadomość: w naszych szeregach nie ma miejsca na rzetelne, twarde dziennikarstwo. A już na pewno nie w Polsce.
Wniosek? Nie kupujemy Szanowni Państwo: "Faktu", "Newsweeka", "Auto Świata", "Przeglądu Sportowego" i "Forbesa" już też. Bo tam pracują łamagi a nie prawnicy i nie dziennikarze tylko skrajni konformiści. Tam zabija się sól tej branży - reporterów śledczych. Tam już nie ma informacji tylko reklamy natywne.
Łatwo napisać, że coś jest nieprawdą. Trudniej to udowodnić. Schudrich i reszta nawet nie próbują tego zrobić...
Przykre jest to, że "Forbes" za kawał dobrzej wykonanej roboty musi przepraszać.