Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Financial Times” odcinając dostęp do swojego serwisu skłonił internautów do wyłączenia adblocków. Eksperci: to słuszna droga
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Dla przeciętnego polskiego internauty, korzystającego z AdBlocka reakcja na zablokowanie dostępu do jakiegoś serwisu jest raczej oczywista - będzie to jego ostatnia wizyta na tej stronie.
Czy nie da się pójść na kompromis? Żeby treści reklamowe po prostu nie były nachalne i nie załączały się filmiki bez zgody na ich odtwarzanie tak, że czasem można zawału dostać? A filmik załącza się wtedy, kiedy jest niewidoczny, po przewinięciu i czasem jedyne, co można zrobić, to zamknąć całą stronkę. Niektóre wiodące, ale tak naprawdę śmieciowe serwisy potrafiły to ograniczyć, inne nie pokazują całej treści. Tych już nie odwiedzam. Internautom też należy się jakiś szacunek.
Financial Times to to samo renomowane pismo, które na żądanie Światowej Rady Żydów zwalnia dziennikarzy za niewygodny artykuł o przejmowaniu nieruchomości przez Gminy Żydowskie w Polsce?