bedę oglądał ale z wyłączonym dźwiękiem !!! ani Szpaka , ani Borka nie da sie słuchać !!!

Niech ktoś mi wyjaśni dlaczego w Polsce wydarzenia sportowe muszą komentować dwie osoby. Obojętnie jaka dyscyplina to zawsze jest dziennikarz i ekspert - z reguły trener albo były sportowiec. Piłka nożna, żużel a nawet snooker - zawsze dwie osoby. W niemieckiej telewizji komentuje jeden dziennikarz a eksperci wypowiadają się w przerwie. U nas paplą bez przerwy co psuje przyjemność oglądania - a w przerwie reklamy. W założeniu miało być ciekawie a jest nie do zniesienia. Dlatego ludzie oglądają bez fonii chyba, że można to zobaczyć w zagranicznej telewizji. Przecież taki Michał Żewłakow powinien wiedzieć, że mówienie do mikrofonu to nie to samo co bieganie po boisku a Andrzej Strejlau, że komentowanie meczu to nie wykład na kursie trenerskim. Panowie oszczędźcie sobie wstydu a widzom nerwów.