Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Filmweb ogranicza dostęp do treści użytkownikom blokującym reklamy, szykuje płatne profile bez reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (88)
WASZE KOMENTARZE
Grzegorz Wandałowicz
Z SATKuriera do WM się przeniósł siać swoje snobistyczne spustoszenie.
Strona jest albo darmowa albo płatna. Półśrodków nie ma i to rozumiem posiadając Netflixa, CPGo, Playera, Iple, Showmaxa, Directv, SlingTV, VPNka i Spotify za które płacę z własnej kieszeni i sobie cenie. Jak ktoś mi daje freemium to niech zmieni branże albo pójdzie jedną z tych dwóch dróg. Internet będzie szczęśliwszy.
Ogólnie: popieram właściciela serwisu. Trzeba pozbyć się tych, którzy przyszli na darmową wyżerę.
Inna sprawa, że wpadłem kiedyś dwa razy z Google na Filmweb i dosłownie zabiła mnie pełnoekranowa reklama z jakąś ryczącą premierą. DRAMAT! Powiedziałem sobie, że nigdy więcej! Najwyraźniej nie byłem w tej decyzji osamotniony, bo widzę, że Google obniża pozycję Filmwebu na pewne hasła.
Co do meritum: opisywany w artykule filtr antyadblockowy nie jest najlepiej rozwiązany. Po wyłączeniu JavaScript (kto włącza, skoro bez skryptów strona działa szybciej?) blokada w ogóle się nie aktywuje. Takie blokady trzeba robić inaczej: CSS-em zmieniasz zawartość strony na nieczytelną, na przykład białe literki na białym tle, a dopiero JavaScriptem modyfikujesz parametry tekstu/CSS-a.
Wtedy wyłączenie JavaScript nic nie da.
Jeśli jesteś reklamobiorcą, to zysku z ciebie nie ma żadnego, jeżeli jedyną ważną dla ciebie rzeczą jest nabijanie licznika wyświetleń reklam. Dla reklamodawcy jesteś portalszkodnikiem, intruzem, trutniem, korzystającym za darmo z cudzej pracy i nie dającym nic w zamian. Reklamodawcy nie są potrzebni tacy portalszkodnicy - mogą szukać naiwnych gdzieś indziej. Brutalne, ale prawdziwe.