Wśród partyjnych nawalanek, umyka że obecny polski pop to z jednej strony geriatria w żwawych podrygach - typu Maryla Rodowicz a z drugiej nowo pseudo gwiazdki - lustrzane kopie takich samych produktów zachodniego przemysłu rozrywkowego, których drugim ja jest pleybeck - typu Margaret lub jednoroczne jętki, które błyskawicznie roztrwaniają swój talent - typu Michał Szpak. Ze smutkiem muszę przyznać, że obecnie to nie pop ale disco polo jest naszą specjalnością w muzyce rozrywkowej.

To będzie zombi party na parkiecie w satanorium.

Zgadzam sie z Tobą. Ale kasa, kasa kasa. .. Zaśpiewam, zatańczę podskoczę zafałszuję. Co tam jakieś legato, ciemny lud to kupi. A i tak jest głuchy.