Ogórek- komentator GW to bardzo obiektywny dziennikarz (😂Przecież to żart tacy komentatorzy, a te wymienione wpadki to też żarty. Redakcjo WM więcej obiektywizmu.
SłuchaczX2021-09-08 09:34
00
A festiwal w Sopocie prowadzili dziennikarze tvn uprawiając spektakl polityczny. Wtedy było okay ?
Aha 2021-09-08 09:39
00
Zarówno Orzech jak i Orłoś owszem są dobrymi prezenterami, ale bez przesady, Kammel czy Sztompke nie są gorsi, co do reszty się nie wypowiadam, słabym z ich strony jest ocenianie artystów czy konferansjerów dla zasady, bez konkretów i to nie świadczy o ich profesjonalizmie, a jedynie subiektywizmie i nawet pewnym zacietrzewieniu, a byłoby naprawdę za co porządnie wypunktować Opole, bo to był dramat pod względem programowym i organizacyjnym, a co gorsza strasznie przykre jak ginie legenda festiwalu, który bywał, nie zawsze, ale naprawdę czasem bywał świętem Polskiej Piosenki - tym razem tak nie było i to bardzo nie było. Aktualnie, przynajmniej w tym roku prawdziwą imprezą stanowiącą niejako święto Polskiej Piosenki było Męskie Granie, gdzie można było zarówno oddać hołd zasłużonym artystom jak i zapoznać się z najnowszymi trendami, a nawet zupełnymi debiutantami, za to w pełni tworzącymi utwory autorske.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Festiwal w Opolu z wpadkami. "Na scenie udawany luz i drewniany Sierocki"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Ogórek- komentator GW to bardzo obiektywny dziennikarz (😂Przecież to żart tacy komentatorzy, a te wymienione wpadki to też żarty. Redakcjo WM więcej obiektywizmu.
A festiwal w Sopocie prowadzili dziennikarze tvn uprawiając spektakl polityczny. Wtedy było okay ?
Zarówno Orzech jak i Orłoś owszem są dobrymi prezenterami, ale bez przesady, Kammel czy Sztompke nie są gorsi, co do reszty się nie wypowiadam, słabym z ich strony jest ocenianie artystów czy konferansjerów dla zasady, bez konkretów i to nie świadczy o ich profesjonalizmie, a jedynie subiektywizmie i nawet pewnym zacietrzewieniu, a byłoby naprawdę za co porządnie wypunktować Opole, bo to był dramat pod względem programowym i organizacyjnym, a co gorsza strasznie przykre jak ginie legenda festiwalu, który bywał, nie zawsze, ale naprawdę czasem bywał świętem Polskiej Piosenki - tym razem tak nie było i to bardzo nie było. Aktualnie, przynajmniej w tym roku prawdziwą imprezą stanowiącą niejako święto Polskiej Piosenki było Męskie Granie, gdzie można było zarówno oddać hołd zasłużonym artystom jak i zapoznać się z najnowszymi trendami, a nawet zupełnymi debiutantami, za to w pełni tworzącymi utwory autorske.