Prawdziwa plaga na m.in. lubimyczytac.pl, tylko tam wyższy level: ludzie piszą laurki tylko dlatego, że wydawnictwo dało im za darmo książkę! Jak nisko trzeba usypać….

Zależy przy czym. Moze jesli usługi czy e-commerce te opinie bardziej ruszają, ale naziemnych sklepów czy knajp nie bardzo. Znam miejsca na Pradze Północ w Warszaiwe, gdzie z opinii wynika ze to dno dba jakieś dwie gwiazdki na Google Maps, ale jak zajrzysz osobiście to nie ma dnia by było pusto. Świątek piątek. I to właśnie kulinarna, żadna mordownia. Nie wiem.

Pełno tego.
Ludzie są gotowi pisać lewe opinie za kilkanaście groszy od sztuki.