Problem jest taki, że mnie też liczą jako widza Wiadomości. Tak, tak ogłądam znacznie częściej niż w przeszłości. Tylko nie traktuję tego jak program informacyjny, ale jak mieszankę kabaretu, horroru i psychodramy na temat upadku za srebrniki kilku dziennikarzy.

Panie Prezesie Kurski ,nie zapraszajcie do Wiadomości ludzi z Nowoczesnej ,Po .Tego już nie da się oglądać ,a tym bardziej słuchać.

No i co niby z tych porównań wynika. Przeciąż głupców zawsze było i jest więcej niż mądrych. Jeżeli dla kogoś Fakty są jakimś miernikiem obiektywizmu, to najwyraźniej ma zaburzony ogląd świata. Tyle.