Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Fakt. Tak było naprawdę” - książka Grzegorza Jankowskiego o kulisach tworzenia tabloidu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Niestety boli niespełniona obietnica
Niełatwo jest wybaczać gdy ranne są uczucia
Farmazonów słuchać mam kolejny raz? (nie!)
Kiedyś wierzyłem w to, dzisiaj ty pędź na szczaw
Nie było żadnego mobbingu w redakcji. Nikt nie ma na to dowodów. Ty również nie masz. A jeśli ktoś ma inne zdanie, to niech się pofatyguje do sądu. Nie ma chętnych? Ojej. O owym mobbingu zawsze najwięcej krzyczeli wszyscy "nieudacznicy", którzy nie potrafili napisać prostego tekstu, lub wykonać najprostszych poleceń. Cała reszta pracę z GJ bardzo sobię zawsze ceniła.
Oczywiście, że sobie ceniła. A dlaczego? Bo się bała. I akurat nie Grzegorza. Jemu wiele rzeczy można było wytłumaczyć. Najgorzej szczekały jego pieski- ulubienica Joanna, Piotr i Michał. Oni byli mistrzami w manipulacji i mobbingu. A szef niestety im ulegał.