Ladnie z nimi pojechali! Teraz to moze nawet wejde na ich strone zeby sie pośmiać. I jestem pewien ze takie wyroki sa w stanie powstrzymac szmacenie sie mediow. Gratulacje dka sadu!
Jeremiasz2014-12-23 00:26
00
Bartoszewski jest profesorem honoris causa, wiec choc to tytul honorowy to ma do niego prawa i papiery.
Jakk juz scigac to Lecha K. ktory NIGDY profesorem nie byl, a tak go ludzie PiSlamu tytuuja. Mial tylk odotkorat (o wyzszosci socjalistycznego prawa prawcy nad kapitalistycznym) i wykladal na uniwerku, ale to go nijak profesorem nie czynilo.
To co, scigamy?
:P2014-12-23 07:33
00
Nie miałem zdania na jego temat, do momentu kiedy nie przeczytałem rozmowy z facetem którego bronił przez zakusami WSI. Najpierw rzeczywiście wykazał się zdecydowaniem i sprytem ale już kilka miesięcy później okazało się, że jednocześnie przekazywał informacje poufne dotyczące swojego klienta środowisku służb i polityki, tyle że z innej opcji. Co oczywiście skreśla go jako wiarygodnego adwokata. Karierowicz, jak jego ojciec, i tyle.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Fakt” przegrał proces z Romanem Giertychem. Będzie przepraszać przez 7 dni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Ladnie z nimi pojechali! Teraz to moze nawet wejde na ich strone zeby sie pośmiać. I jestem pewien ze takie wyroki sa w stanie powstrzymac szmacenie sie mediow. Gratulacje dka sadu!
Bartoszewski jest profesorem honoris causa, wiec choc to tytul honorowy to ma do niego prawa i papiery.
Jakk juz scigac to Lecha K. ktory NIGDY profesorem nie byl, a tak go ludzie PiSlamu tytuuja. Mial tylk odotkorat (o wyzszosci socjalistycznego prawa prawcy nad kapitalistycznym) i wykladal na uniwerku, ale to go nijak profesorem nie czynilo.
To co, scigamy?
Nie miałem zdania na jego temat, do momentu kiedy nie przeczytałem rozmowy z facetem którego bronił przez zakusami WSI. Najpierw rzeczywiście wykazał się zdecydowaniem i sprytem ale już kilka miesięcy później okazało się, że jednocześnie przekazywał informacje poufne dotyczące swojego klienta środowisku służb i polityki, tyle że z innej opcji. Co oczywiście skreśla go jako wiarygodnego adwokata. Karierowicz, jak jego ojciec, i tyle.